piątek, 20 maja 2016

Maj 2016

II Ogólnopolski Maraton Przedszkolaków 


18 maja wszystkie dzieci przychodziły do przedszkola bardzo przejęte. Od rana trwała dyskusja na temat mającego odbyć się tego dnia II Maratonu Przedszkolaków. Dzieci wymieniały się uwagami na temat elementów swoich sportowych ubiorów, z okien sal spoglądały na boisko gdzie była już wyznaczona trasa oraz przytaczały rady, jakie dawali im rodzice w domu. Pogoda tego dnia dopisywała, co budowało w naszych maratończykach pozytywne emocje.

Sama trasa nie budziła niepokoju, ponieważ dzień wcześniej dzieciaki wraz z p. Lillą Waśniowską - główną organizatorką maratonu w naszym przedszkolu poczyniły mały rekonesans wyznaczonego do biegania terenu i zrobiły próbną rozgrzewkę.

W końcu nadeszła wyczekiwana godzina startu. Po zjedzeniu śniadaniu iście dla sportowców można było chwilę odpocząć, odprężyć się przy muzyce relaksacyjnej by w pełni sił ruszyć do boju. Zaopatrzeni w odpowiednie stroje z imionami startowym i dobry humor wyruszyliśmy na boisko.
Aby wyrównać szanse bieg podzielono na 2 kategorie wiekowe: 3-4 latki i 5-6 latki. Jak na prawdziwych biegaczy przystało zaczęliśmy od profesjonalnej rozgrzewki. Poprowadziła ją nasza p. dyrektor Justyna Gut ucząca naszych starszych kolegów w-fu. Zadbała o to, by nasze mięśnie prawidłowo się rozciągnęły i rozgrzały by podołać wyzwaniu. Przypomniała nam także o zasadach fair play, które znaliśmy ale trochę zapominamy i czasem trzeba je przypomnieć. Okazało się, że kilkoro z rodziców także przyszło by przyłączyć sie do wspólnego biegania. W końcu w górę powędrowała tablica z napisem START i można było wystartować co sił w nogach. Nasza trasa liczyła ....metrów, w biegu uczestniczyło ..... biegaczy co dało łączną sumę....przebytych kilometrów. Biegliśmy bardzo szybko i nawet co niektórzy byli bardzo zdziwieni że już pojawił się napis META. Nie obyło się bez małej kontuzji. Nasz kolega Kacper niefortunnie się przewrócił w trakcie biegu ale na rękach p. Lilli dokończył wyścig.

Wszyscy byliśmy zwycięzcami bo dobiegliśmy z pełnym zaangażowaniem do mety. Otrzymaliśmy za bieg pamiątkowe medale i dyplomy. Pani dyrektor pogratulowała wszystkim wspaniałej postawy. Ale by tradycji stało się zadość najlepsi zostali wyjątkowo wyróżnieni. W grupie młodszej III miejsce zajął Kamil II Bartuś a I Dominik.  Natomiast w grupie starszej III miejsce Franio II Adaś a I Dawid.
Po wyścigu ponownie p. dyrektor wykonała z nami ćwiczenia pomagające naszym mięśniom rozluźnić się i odpocząć.

Po powrocie do sal, jak na prawdziwych sportowców przystało czekał na nas posiłek regeneracyjny w formie mleczno-zbożowego batonika i napoju które smakowały wybornie.
I znów dyskusjom nie było końca. Tym razem rozmawialiśmy na temat zakończonego maratonu, dzieliliśmy się swoimi wrażeniami i jedno wiemy na pewno - z niecierpliwością będziemy czekać na następny!